-skoro w takiej watasze jest tak piękna wadera jak ty. To powinno mi sie spodobać. -uśmiechnołem sie do niej i ruszyłem w jej strone. Yumi odwruciła chwilowo zwrok. I zaprowadziła mnie do serca watahy. Po zapoznaniu z alfami i wybraniu stanowiska. Wruciłem do Yumi.
-nom juz wszystlo załatwione. -popatrzyłem w jej oczy z uśmiechem.
-oprowadzisz mnie? Prosze -poprosiłem z przekrzywioną główką.
Yumi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz