Dziś mój wielki dzię, a mianowicie ślub z Allison. Musiałem znaleźć prowadzącego uroczystość. Qle już chyba wiem, kogo wezmę
-Kinght..
-O co chodzi? A dzisiaj twój ślub! Gratuluję!
-Dzięki..Mam do ciebie prośbę.Poprowadzisz uroczystość?
-Oczywiście-odpowiada.
Cała wataha udała się na plażę. Kinght stał na kamieniu, a jacpo jego prawej stronie.W koncu nadeszła Allison.Za nią szła chyba Rou.Stanęła na przeciwko mnie z uśmiechem i złotymi oczami. Zaczęła się ceremonia.
~Allison? xD~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz